Historia miłosna - Ewa i Igor

Zawsze uważałam się za osobę samodzielną i to, że byłam sama w ogóle mi nie przeszkadzało. Tłumaczyłam wszystko natłokiem obowiązków oraz brakiem czasu.
Jakiś czas temu, a dokładnie parę miesięcy wstecz, uświadomiłam sobie, że tak naprawdę tylko ja z moich znajomych nie mam swojej drugiej połówki. Postanowiłam coś z tym zrobić. Jako, że nie miałam czasu na wyjścia z domu ani też ochoty, zdecydowałam, że założę konto na portalu randkowym. IQ Elite wybrałam przypadkowo. Zupełnie nie miałam pojęcia jak ten portal funkcjonuje. Co prawda rozwiązałam wszystkie testy, ale nie zdawałam sobie sprawy, że na podstawie ich wyniku portal dopasowuje do siebie drugie osoby. Nie zwracałam w ogóle uwagi na „Dopasowania”, raczej wolałam sama „przeszukiwać” portal, przeglądając profile innych osób na nim zarejestrowanych. „Dopasowania” przykuły moją uwagę w momencie, kiedy wyświetlił mi się w nich profil Igora. Nie ukrywam, że bardzo spodobało mi się jego zdjęcie profilowe, więc stwierdziłam, że „puszczę mu oczko”. Z jego profilu wywnioskowałam, że swoje konto na portalu założył w podobnym czasie co ja moje. Przypadek?:)
Igor nie pozostawał dłużny. Po kilku zaczepkach, otrzymałam od niego prywatną wiadomość. Od tego momentu zaczęliśmy z sobą pisać. Obydwoje mamy podobne zdanie na różne tematy, oraz co najważniejsze uwielbiamy podróże. Dwa miesiące temu znaleźliśmy ciekawą ofertę i postanowiliśmy spędzić tydzień
nad morzem śródziemnym. To były piękne, niezapomniane chwile. Z Igorem spędzam mnóstwo czasu. Zdałam sobie również sprawę, że tak naprawdę jeśli chcę, potrafię znaleźć trochę wolnego czasu, zwłaszcza, jeżeli mogę go spędzić z kimś w bardzo interesujący sposób.
Moje życie zmieniło się w diametralnie. W pozytywnym tego słowa znaczeniu :)
Igor to mój najlepszy przyjaciel. Moja miłość.

Pozdrawiam Ewa